Ciąg dalszy drugiego dnia wyjazdu - zamek szósty tego dnia, siódmy na Szlaku Orlich Gniazd i ósmy w skali całego wyjazdu. Bobolice - widok zapierający dech w piersi już od samego parkingu. Szłam pod górę robiąc fotki i myślałam sobie - nie jest tak źle, mamy swój Neuschwanstein. Może nie tak wielki, może nieco w innym stylu, ale jest przynajmniej prawdziwy - czternastowieczny. Ma ciekawą historię i jest cały wykończony. Zamek naprawdę wygląda bajecznie. I jest miejscem, które na długo zostanie w pamięci.
 |
W drodze z parkingu
|

Zamek w Bobolicach został wymurowany za czasów Kazimierza Wielkiego w połowie XIV w. Wcześniej w tym miejscu istniał drewniany gródek. Podania mówią o Boboli - rycerzu króla Bolesława Krzywoustego. W roku 1370 z nadania Ludwika Węgierskiego warownię przejął książę Władysław Opolczyk, który okazał się być nielojalny wobec króla i osadził na zamku Niemców i Czechów. Nękali oni okoliczną ludność napadami.Władysław Jagiełło zbrojnie pozbawił Opolczyka zarówno zamku, jak i ziem. Od roku 1486 przez 200 lat właścicielami zamku był ród Krezów herbu Ostoja. W 1625 roku zamek przejęli Myszkowscy, właściciele zamku w Mirowie. Nie udało im się obronić zamku przed Szwedami w 1657 roku i został on poważnie uszkodzony. Kolejni właściciele - Męcińscy - nabyli zamek pod koniec XVII stulecia. Pomimo, że próbowali oni odbudować zamek - popadał on w coraz większą ruinę. W roku 1683 w czasie podróży do Krakowa zatrzymał się tu król Jan III Sobieski wiodący swe wojska na Wiedeń. Widząc w jak złym stanie jest zamek, nocował w namiocie rozbitym na podzamczu. Opuszczony zamek był przez lata dewastowany, między innymi przez poszukiwaczy skarbów. Po II wojnie światowej pozostałość jego murów została zabezpieczona w formie trwałej ruiny. Obecnie jest własnością rodziny Laseckich, która w 1999 roku podjęła się odbudowy zamku.*
 |
Zamek od strony budynków hotelowych |
U podnóża zamku właściciele wybudowali dwa budynki hotelowe, znajduje się w nich restauracja i sale konferencyjne.
 |
Widok od strony hotelu |
 |
Zamek górny |
 |
Dziedziniec zamku dolnego |
 |
W holu |
 |
Wejście do lochu |
 |
Żyrandol w kuchni zamkowej |
 |
Okno kuchenne |
 |
Widoczny w oddali zamek Mirów |
 |
Widok z tarasu - w oddali widoczny zamek Mirów |
 |
Kominek w sali myśliwskiej |
 |
Sala rycerska |
 |
Sala rycerska |
 |
przejście na taras |
 |
Taras zamkowy |
 |
Widok na wieżę bramną z wejścia do zamku górnego |
 |
Tablica przy bramie ukazująca stan zamku w 1998 roku |
Zwykle w takich obiektach można spotkać tablice informujące o dotacjach, które były wykorzystane przy odbudowie. W Bobolicach jest inaczej - odbudowa została sfinansowana w pełni ze środków rodziny Laseckich.
Jest to naprawdę wyjątkowe miejsce. Wyjątkowi właściciele, którzy zainwestowali nie tylko ogromną kwotę pieniędzy, ale także poświęcili wiele czasu, uwagi i cierpliwości, by ocalić to historyczne miejsce. Ponadto dzielą się nim z innymi udostępniając je zwiedzającym i opowiadając jego historię. Ogromny szacunek dla panów Laseckich.
Polecam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz