Wręcz wymarzony środek transportu ślubnego - golf należał do panny młodej - i nadal jest w rodzinie. Czego można chcieć więcej?
A mój golf? W 2011 roku miał wakacje na wsi ;)
Postanowiłam kwestie zlotowe odłożyć na odrębną część tematyczną postów, jednak od kilku lat przy archiwizacji nie oddzielam tego tematu od ogółu moich zdjęć. Dlatego, gdy wpadłam na katalog "VW Mania" postanowiłam wyłowić kilka zdjęć ciekawego auta, które co roku na tej imprezie miało inny wygląd. W 2011 roku właścicel zainspirował się kreskówką Disney'a, oto rezultat:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz