Tradycyjnie - wyjazd na zlot, to nie tylko sam zlot. Najpierw zwykle jest jakaś zbiórka w ustalonym miejscu. Tym razem - Grupa VAG Mazowsze i zbiórka na autostradzie o wdzięcznej nazwie - Autostrada Wolności, czyli A2. Dokładne miejsce to słynny poniekąd, MOP Brwinów.
Do naszej grupki, dołączyli również inni. W ten sposób prawie zabrakło miejsc na parkingu. Niestety - nie policzyłam aut.
Następny punkt programu to wspólny przejazd.
Następny punkt programu to wspólny przejazd.
Podczas takich wypraw, praktycznie nigdy nie jest nudno.
Gdy już dotarliśmy na miejsce, mieliśmy mały problem ze zlokalizowaniem myjni.
A gdy już się udało, korzystałam z okazji, łapiąc kadry z zaskoczenia.
W momencie dotarcia na rynek, zaczyna się oficjalna część zlotu.
c.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz